Kradzieże występują wszędzie, można śledzić trendy z USA, bo tam handel jest najbardziej dotknięty. Pod tym względem ekscytujący jest również rynek angielski. Zwykle z tych dwóch krajów pozyskuje się najwięcej informacji i trendów w kradzieży, ponieważ znajdują się w niechlubnej czołówce.
Rzadko kiedy zagląda się na najbliższe, sąsiednie podwórko. Dlatego postanowiłem spojrzeć na Czechy. Udało mi się dotrzeć do danych, które zawierają sporo aktualnych informacji.
Problem kradzieży w Czechach jest równie gorący jak u nas, a nawet bardziej.
Tamtejszy próg między wykroczeniem, a przestępstwem kradzieży wynosi 10 000 CZK (1919,32 zł). Jeszcze 3 lata temu był na poziomie 5 000 CZK (959,66 zł). Stawka płacy minimalnej w 2022 r. wynosi 16 200 CZK (3109,30 zł). W takim przypadku udział progu wykroczenia stanowi 62% do minimalnego wynagrodzenia – dużo. W 2023 r. płaca minimalna zostanie prawdopodobnie zwaloryzowana do 17 300 CZK (3320,42 zł) – udział progu wyniesie 58%.
W przypadku kradzieży do 10 000 CZK sprawca może zostać ukarany grzywną do 50 000 CZK (9596,59 zł), a w przypadku ponownego wykroczenia 70 000 CZK (13435,23 zł). Natomiast, przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą od 1-2 lat pozbawienia wolności. O ile kradzież nie przekracza 100 000 CZK, wówczas kara wynosi od 1 do 5 lat.
Czescy detaliści skarżą się głównie na kradzieże żywności, konserw z tuńczykiem, słodyczy, wędlin i alkoholu. Podobnie jak u nas, na topie są również droższe perfumy. Jako powód wskazują na brak pieniędzy i potrzebę zaspokojenia głodu. W kradzieże angażują się nawet osoby bez problemów społecznych, które chcą w ten sposób zaoszczędzić.
Liczba kradzieży w Czechach osiąga niespotykany dotąd poziom, pod koniec października wzrost wynosił 60% r/r. Jedynie w okresie pandemii wskaźnik spadł. Problem pojawia się również przy kasach samoobsługowych, coraz częściej dochodzi do oszustw. Zmiana kodów kreskowych na tańsze, czy wybranie innego produktu na wagę niż jest w rzeczywistości to częste sztuczki.
Kurs CZK na dzień 03.12.2022 r.