Po sąsiedzku, czyli kradzieże w Niemczech

W kontynuacji cyklu “po sąsiedzku”, zaglądam na aktualną problematykę kradzieży w Niemczech. W porównaniu z nami czy Czechami sprawy wyglądają nieco inaczej. Płaca minimalna jest zróżnicowana dla poszczególnych grup zawodowych, przy czym nie występuje próg wartościowy między wykroczeniem, a przestępstwem. Istnieje pewna wartość, ale ma ona bardziej charakter umowny i nie ma związku z płacą.

Kradzieże w Niemczech stają się coraz bardziej zauważalne, handel notuje wzrost.

Inflacja w Niemczech również jest odczuwalna w portfelach, a handel obawia się że kradzieże z tego powodu będą rosły. Według badania EHI średnie różnice inwentaryzacyjne w 2021 r. dla niemieckiego handlu określono na poziomie 0,57 % (cena zakupu do sprzedaży netto). 

Ilość zgłoszonych przypadków kradzieży w Heilbronn na listopad 2022 r. osiągnęła poziom z 2019 r. (9123 przypadków). Choć w 2022 roku nastąpił gwałtowny wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim, jako główną przyczynę wskazuje się na ograniczenia w handlu w związku z pandemią. Tymczasem w Sachsen-Anhalt i Thüringen w sierpniu 2022 r. było o około 30% więcej kradzieży niż w tym samym okresie ubiegłego roku. 

Zgodnie z panującą tendencją wzrasta liczba kradzieży podstawowych artykułów spożywczych. Powoduje to, że handel zaczyna stosować zabezpieczenia elektroniczne na towarach, które dotychczas takiej ochrony nie wymagały. Według statystyk EHI około 40% wszystkich skradzionych produktów można podzielić na pięć grup: kosmetyki, wyroby tytoniowe, markową odzież i obuwie, elektronikę użytkową i akcesoria oraz napoje alkoholowe.

Warto zauważyć, że według prawa niemieckiego § 242 ust. 2 kodeksu karnego (StGB),: Usiłowanie podlega karze.

Oznacza to, że sprawca niekoniecznie musi wynosić rzecz ze sklepu. Wystarczy tylko, że włoży daną rzecz do kieszeni lub torby i robi to umyślnie. Zamiar kradzieży liczy się nawet wtedy gdy sprawca odłoży w między czasie towar, który wcześniej ukrył. Nie inaczej odnosi się to do spożywania żywności w sklepie, po prostu jest to zabronione. To zupełnie inne podejście do tematu kradzieży niż w Polsce.

Nie ma progu, są kradzieże o małej wartości.

Granica rzeczy o małej wartości nie jest uregulowana prawnie, przyjmuje się jednak, że taką stanowi kradzież rzeczy nieprzekraczającej 50 euro. Wtedy sąd może orzec karę grzywny. Jeżeli ktoś popełnia taką kradzież pierwszy raz może nawet dojść do odstąpienia kary.

Niemieckie prawo przewiduje szczególnie poważny przypadek kradzieży (§ 243 kodeksu karnego). Dotyczy to na przykład włamań do budynku w celu kradzieży lub gdy kradzież ma charakter komercyjny (sprawca kradnie w celu dalszej odsprzedaży). Kary wtedy są znacznie zaostrzone w porównaniu ze zwykłymi kradzieżami.

W zależności od okoliczności i wartości skradzionego mienia, kradzież sklepowa jest przestępstwem wtedy, gdy czyn zagrożony jest karą pozbawienia wolności w wymiarze co najmniej jednego roku.

 

Powrót do strony głównej