Ukradli towaru na 6700 złotych
Policjanci z Piły zatrzymali dwie osoby, 25-letnią kobietę i 18-letniego mężczyznę, którzy wspólnie dopuścili się kradzieży. Pracownicy sklepu rozpoznali ich, ponieważ dokonali już wcześniej kradzieży w tym samym dyskoncie. Tym razem też próbowali, ale im się już nie udało. Łączna wartość skradzionego towaru przekroczyła 6700 zł.
Udawał manekina, żeby kraść w galerii
22-latek udawał manekina na tle witryny sklepowej. Po zamknięciu galerii dopuścił się kradzieży, nie tylko jeden raz. Mężczyzna wykazał się dużym sprytem, choć szczęście nie sprzyjało mu długo, po kilku udanych próbach został zatrzymany przez policję. Do tego momentu udało mu się wymienić ubrania, najeść się w strefie gastro. Jak się okazało, podobnej kradzieży dopuścił się w innej galerii handlowej.
22-latek usłyszał zarzuty rozboju, ponieważ chcąc ukraść w supermarkecie alkohol o wartości ponad 1000 zł, rozbitą butelką zaatakował ochroniarza. Później wraz z kolegą brał udział w pobiciu i kradzieży portfela.
34-latek usłyszał 4 zarzuty kradzieży, okradał markety w Ełku. Jego łupem padały drogie perfumy i czekolady. Kradł przede wszystkim dla zysku, sprzedając później towary. Policja oszacowała, że łączna wartość skradzionych towarów to prawie 6000 zł.
Włamał się do sklepu spożywczego
33- latek włamał się nocą do sklepu wyłamując rolety antywłamaniowe. Ślady włamania zauważyła rano pracownica sklepu. Właściciel ustalił, że skradziono papierosy na wartość 16 000 zł, oraz 400 zł gotówki. Policjanci szybko wytypowali sprawcę kradzieży i zapukali do jego drzwi. Mężczyzna przyznał się i oddał łup.