#63 Przegląd Prasy

Kradzież z magazynu na ponad 120 tys. zł.

Policjanci z Mosiny zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 38 i 36 lat podejrzanych o włamanie do magazynu i kradzież rowerów oraz auto zabawek na wartość ponad 120 tys. zł. Mężczyźni wjechali pojazdem ciężarowym na teren magazynu i aby do niego się dostać wyburzyli jedną ze ścian. Łącznie skradziono 44 rowery crossowe, 4 rowery elektryczne i 17 szt. auto zabawek.


Okradł lombard na 7000 zł, łup sprzedał za 500 zł.

Policjanci z Bydgoszczy zatrzymali 21-latka, który włamał się do lombardu. Mężczyzna wybił szybę wystawową i skradł z niej złotą biżuterię. Łupem złodzieja padło osiem pierścionków, dwa łańcuszki, trzy pary kolczyków i dwie zawieszki. Łączna wartość skradzionego mienia wyniosła niemal 7000 zł. Mężczyzna przed zatrzymaniem zdążył sprzedać swój łup za 500 zł.


Zatrudniał się w sklepach, żeby je okraść.

Policjanci z Gdańska zatrzymali mężczyznę w wieku 25 lat, który odpowie za liczne przestępstwa. Mężczyzna zatrudniał się w osiedlowych sklepach, a następnie je okradał. W ten sposób działał na terenie Warszawy, Krakowa, Szczecina i Wojkowic. Mężczyzna odpowie również za kradzież samochodu marki BMW. Łącznie 25-latek usłyszał 13 zarzutów za m.in. kradzież mienia, kradzież z włamaniem, zniszczenie mienia i ukrycie dokumentów.


Przyłapany na kradzieży odzieży

Policjanci z Olsztyna zatrzymali 36-letniego mężczyznę w związku z kradzieżą ubrań. Mężczyzna w jednej z lokalnych galerii handlowych dopuścił się kradzieży kilku drobnych przedmiotów. Został ujęty przez pracownika ochrony, wcześniej próbował uciec ale doznał niefortunnej kontuzji. Jak się później okazało mężczyzna miał przy sobie jeszcze inny towar pochodzący z kradzieży z innego sklepu na wartość 1300 zł. 36-latek był już znany policji z podobnych przestępstw.


Rozbój na 15 tys. zł.

Policjanci z Krakowa zatrzymali 45-letniego mężczyznę, który dokonał rozboju w jednym z lokalnych sklepów. Szarpiąc i popychając ekspedientkę ukradł pieniądze w kwocie blisko 15 tys. zł. Mężczyzna podjął ucieczkę przez zaplecze sklepu. Okazało się jednak po wyjściu, że zaplecze prowadzi do zamkniętego dziedzińca z którego nie ma ucieczki. W trakcie zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy, przęstepstwo popełnił w warunkach recydywy.


źródło: policja.gov.pl

Powrót do strony głównej