Obrona konieczna – zdarzenie z Kobyłki

Obrona konieczna odnosi się do uzasadnionego użycia siły w celu ochrony siebie lub innych przed nieuchronnym i bezprawnym atakiem. Chodzi o to, że dana osoba ma prawo do obrony swojego życia, nietykalności cielesnej, zdrowia, mienia w sytuacji bezpośredniego zagrożenia.

Użycie obrony koniecznej może mieć zastosowanie w wielu trudnych sytuacjach życiowych, głównie związanych z napadem na daną osobę. Ma to także odzwierciedlenie m.in. w sytuacji napadu rabunkowego.

Należy zauważyć, że użycie siły musi być proporcjonalne do zagrożenia. W przeciwnym razie broniący się może przekroczyć granice obrony koniecznej.

Zgodnie z art. 25 k.k. [Kontratyp obrony koniecznej]
§ 1. Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.
§ 2. W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.
§ 2a. Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące.
§ 3. Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu.

Obrona konieczna nie jest przestępstwem i nie pociąga za sobą odpowiedzialności karnej.
Obrona konieczna wyłącza również bezprawność czynu zabronionego art. 423 k.c.:Kto działa w obronie koniecznej, odpierając bezpośredni i bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro własne lub innej osoby, ten nie jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną napastnikowi.

Napad w Kobyłce

Przypomnę, że zdarzenie miało miejsce 8 stycznia tego roku w sklepie spożywczym w podwarszawskiej Kobyłce. Do sklepu weszło dwóch zamaskowanych mężczyzn, jeden z nich miał przedmiot przypominający broń palną, drugi metalową rurkę. Mężczyźni próbowali ukraść gotówkę, wtedy zareagował właściciel sklepu, który podczas szamotaniny ugodził nożem jednego z napastników. Po ucieczce ugodzony nożem napastnik upadł na chodnik i zmarł. Więcej o zdarzeniu informowała Policja Wołomin.

W związku z tym zdarzeniem właścicielowi sklepu groziły zarzuty umyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz nieumyślnego spowodowania skutku w postaci śmierci (art. 156 § 3 k.k).

Całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu

źródło: super express
 
Decyzja prokuratury

„W dniu 16 czerwca 2023 r. Prokuratura Rejonowa w Wołominie umorzyła śledztwo w sprawie zaistniałego w dniu 08 stycznia 2023 roku około godziny 23.30 w sklepie Żabka przy ul. Wołomińskiej 2a w Kobyłce umyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz nieumyślnego spowodowania skutku w postaci śmierci Tomasza C., tj. o czyn z art. 156 § 3 k.k – na podstawie 17 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 25 § 1 k.k. – wobec niepopełniania przestępstwa.

W śledztwie ustalono, że właściciel sklepu działał w ramach kontratypu obrony koniecznej, o którym mowa w art. 25 § 1 k.k.

Ponadto przeprowadzone śledztwo pozwoliło ustalić, że sprawcy napadu w dniu zdarzenia zażywali narkotyki w postaci mefedronu i amfetaminy oraz spożywali alkohol. W pewnym momencie podjęli decyzję o wspólnym dokonaniu przestępstwa.” – pełne uzasadnienie prokuratury w tym >>>komunikacie<<<

Choć sytuacja miała tragiczne konsekwencje – śmierć napastnika, to pokazuje, że ofiary napaści, które mogą znaleźć się w podobnie trudnej sytuacji, nie są pozbawione ochrony prawnej, jeśli odważą się stanowczo i adekwatnie przeciwstawić napastnikowi, broniąc siebie i swojej własności. 

Należy jednak pamiętać, że w przypadku napadu ostateczną decyzją jest przeciwstawienie się napastnikowi. Stanowczo odradza się wchodzenie w bezpośrednią konfrontację, ponieważ jej skutków nigdy nie można przewidzieć. Więcej na ten temat można przeczytać w tym wpisie „To napad„.

Powrót do strony głównej