Branża detaliczna od kilku lat zmaga się z systematycznym dwucyfrowym wzrostem r/r kradzieży w sklepach. Pandemia, kryzys gospodarczy, inflacja i spadek siły nabywczej to główne czynniki, które przyczyniły się do wzrostów, i które szczególnie odczuła branża spożywcza. Choć sytuacja wcale nie była łatwiejsza także dla innych segmentów handlu. Teraz wchodzi w życie nowy próg pomiędzy wykroczeniem a przestępstwem wynoszący 800 zł. Wcześniej było to 500 zł. To efekt nowelizacji Kodeksu karnego z dnia 7 lipca 2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 2600), który zaczął obowiązywać z dniem dzisiejszym (1 października).
Przeczytaj również: próg kradzieży – analiza.
To zmienia zasady gry
Choć nowy próg wydaje się wysoki, analizując notatki policyjne, dotychczasowy próg 500 zł został już dawno przekroczony. Wartość kradzieży sklepowych często przekraczała 1000 zł i więcej. Niemniej jednak dla tych, którzy kradną z pomocą „kalkulatora”, nowa wartość znacznie zwiększa wydajność i poszerza możliwości kradzieży, przy stosunkowo mniejszym ryzyku konsekwencji. Wydaje się, że grupa – zawodowi złodzieje – odniesie największe korzyści.
Zachęta
Nowy próg brzmi jak zachęta i zmienia poczucie wartości przedmiotów o niższej wartości. W efekcie może to przyczynić się do dalszego wzrostu liczby powszechnych kradzieży, uzasadnionych niską szkodliwością czynu. Tę konsekwencję zmiany progu sygnalizowała branża detaliczna, która słusznie obawia się, że zmiana jeszcze bardziej pogłębi straty z tytułu kradzieży sklepowych. Problem “zachęty” może dotyczyć również tej grupy towarów, których kradzież była wcześniej przestępstwem, a obecnie będzie wykroczeniem. Mowa głównie o produktach markowych.
Zły czas
Choć nigdy nie ma dobrego momentu na takie zmiany, biorąc pod uwagę, że wkraczamy w czwarty kwartał, nie może być gorszego momentu dla handlu. Czwarty kwartał jest zazwyczaj najtrudniejszy pod względem kradzieży, sprzyja temu presja świąt, prezentów oraz wyprzedaże. Czwarty kwartał zapowiada się boomem w statystykach policyjnych.
Przeciwdziałanie
O zmianie progu zapowiadano znacznie wcześniej, pierwotnie nowe przepisy miały obowiązywać w marcu, jednak zostały przesunięte na październik. Był czas, aby przygotować się na zmianę i wzmocnić systemy ochrony towarów. Nie każdy jednak mógł to zrobić, bo nie każdemu kalkulują się wydatki na rozwój systemów i ich obsługę. W tym przypadku pozostaje prewencja i wojna psychologiczna, polegająca na determinacji i nie pobłażaniu nawet w przypadku najmniejszych kradzieży, które należy konsekwentnie zgłaszać policji, aż do skutku.